sobota, 27 października 2018

Świat chojnickiej polityki

Wypada mi zacząć od stwierdzenia, jaka jest każdy widzi. Na naszej scenie politycznej są tacy gracze, że wygrywają na niej wszystko co chcą wygrać. Nie muszą się aż tak bardzo starać, ludzie twierdzą : był, jest to niech dalej będzie. Przykład Burmistrz, Starosta i Wójt oraz jeszcze paru, cały czas zawieszonych na świeczniku. Zawsze w tej polityce istnieją i jak widać dobrze sobie w niej radzą. Umieją czarować i opowiadać historyjki o swojej wyjątkowości i darze rządzenia. Skłaniam się do określenia kasta polityczna naszego regionu. Wybory są co 4/5 lat a wyniki znane jeszcze zanim się odbędą. Ludzie Ci nie muszą się reklamować w wyborach, starać się o wyborcę i przekonywać go do swojej osoby i poglądów. Wystarczą dwa bilbordy i tak zyskają uznanie i poparcie. Porażki i niepowodzenia tych naszych czołowych polityków, są bagatelizowane i spychane na dalszy plan.


Miasto Chojnice, wystarczy że jest ładne. Mniej ważne że się wyludnia, że brak jest perspektyw dla młodych ludzi. Ważne jest że gra I ligowa Chojniczanka, a mniej ważne że mniejsze kluby i inne dyscypliny umierają (Tur Chojnice - rugby). Miasto w którym o wszystkim decyduje Burmistrz, a Rada Miasta to w większości kukiełki którymi steruje. Miasto co umiera idea samorządności na najniższym szczeblu, czyli samorządy osiedlowe. Gdzie większe uznanie ma się dla żołnierzy Armii Czerwonej z 1945, niż dla Żołnierzy Wyklętych. Gdzie broni się nazwy imienia ulicy Naczelnika miasta za czasów PRL, a uznania nie zyskuje Pułkownik Witold Pilecki.


Gmina Chojnice gdzie wyłącza się światła na Obwodnicy i przy DW240 w ramach oszczędności. Wmawiając że to efekt awarii, bagatelizując fakt nieoświetlonych przejść dla pieszych. Prawda niestety bardziej gorzka, tylko kto chce w nią wierzyć. Budowanie małych betonowych "Jaskółeczek", bez oświetlenia czy to ma sens ?. Jak widać w gminie ma sens, bo słońce świeci przez cały rok do godziny dwudziestej. Gmina gdzie nazwa Psia Góra i wieczyste użytkowanie, oraz sen o Akademii Kusznierewicza nagle się skończył. Gmina gdzie o takich małych miejscowościach jak Lotyń, pamięta się z okazji Nawałnicy 2017 roku. Gmina w której liczą się tylko Charzykowy, reszta jest tylko szarym tłem.

Powiat Chojnice który ma Adama Chojnickiego i jest promocja na całą Polskę  ! Adam Chojnicki to Powiat Chojnicki ?. Powiat który funkcjonuje do godziny piętnastej, wtedy wyłącza się komputery i oddaje sile żywiołu. Powiat który podpisuje umowę z prywatnym przedsiębiorcą na wspólną budowę ronda i na końcu sam za niego płaci. Może inaczej komornik zajmuje należną kwotę z konta Starostwa. Powiat który rozwinął funkcję etatowego członka Zarządu, do roli wygodnego etatu dla znajomych kolegów którym się nie powiodło w wyborach.

Muszę przyznać że rzeczywiście po co wieczni Burmistrzowie, Wójtowie czy Starostowie mają się starać. Zawsze nimi będą, chociaż nie będzie I ligi, czy będzie wszędzie ciemno jak w przysłowiowej d.pie, nawałnice mogą przejść nawet trzy w tym czasie. Spełniają oczekiwania czyli ma być pięknie, mają być festiwale i zabawa. Władza ma to do siebie, że może wszystko, tym bardziej że jej się na to zezwala. No cóż trudno się dziwić jak się mówi do znanego opozycjonisty "możesz mi skoczyć na wentyl". Wszyscy niewygodni suma summarum zostają pozywani przed oblicze sądu.

Władza raz dana jak się okazuje w przypadku naszego regionu - jest dana na zawsze. Niepowodzenia i upadki tejże władzy, to zwykły pryszcz mówiąc wprost o tym się nie pamięta. Będą rządzić do końca świata i jeszcze jeden dzień dłużej, jak się okazuje dla naszego dobra - może swojego bardziej ?.

Opozycja to zwykła banda wichrzycieli, wprowadzająca zamęt do tego edenu.

Jak to napisał Jan Długosz o naszym mieście "Chojnice kluczem i Bramą Pomorza".
Tak zgadzam się, tylko że brama już starzeje zawiasy skrzypią a klucz zgubiono.


Wszys­tko co pol­skie jest mo­je: nicze­go się wyrzec nie mogę. Wol­no mi być dum­nym z te­go, co w Pol­sce jest wiel­kie, ale muszę przyjąć i upo­korze­nie, które spa­da na naród za to co jest w nim marne. 

3 komentarze:

  1. A tacy jak Pan, to tylko piach sypią w tryby tej dobrze naoliwionej maszyny. Warchoły zatracone :) Blogów się zachciało i podważają osiągnięcia umiłowanej przez lud władzuni. Panie Andrzeju dobrze Pan to ujął. Dobra robota.

    OdpowiedzUsuń
  2. rzeczywiście Chojnice i okolice są bardzo specyficzne, brak analizy, porównania (gro ludzi siedzi za granicą i widzi inną jakość , ale czy widzi???),

    OdpowiedzUsuń
  3. To, że ma szacunek do poległych żołnierzy radzieckich to bardzo dobrze, oni się tu nie pchali, czemu nie ma pan pretensji do aliantów, że nas sprzedali w Jałcie i to dzięki nim znaleźliśmy się pod wpływem ZSRR, w historii trzeba być obiektywnym, a nie naginać ją do swoich potrzeb.

    OdpowiedzUsuń