piątek, 13 lutego 2015

Sługusy !

Historia naszego kraju czego nas nauczyła ? NICZEGO !
Jest rok 2015 r nasza armia liczebnie jak by się postarała to zmieści się na Stadionie Narodowym. Jakby co to liczymy na zbrojne hufce z Zachodu które przybędą nam z pomocą. Jakby ktoś nie pamiętał to w roku 1939 było podobnie, a zostaliśmy sami na polu bitwy. Gwarancje jakie dawały Francja i Anglia były tyle warte co papier toaletowy w WC. W czasie II Wojny Światowej walczyliśmy z nimi ramię w ramię na wszystkich frontach tej wojny. Bitwa o Anglię, Monte Casino można tak wymieniać długo gdzie ginęli Polacy w imię wolności.Jałta, Poczdam, Teheran tam nas sprzedali pozostawiając nam ochłapy na które Stalin się zgodził.Obecnie wracamy do tego samego, cały czas w pokłonie dla wielkich mocarstw z gwarancjami NATO które nic nie są warte.Przykład Ukrainy jasno to obrazuje, że Zachód boi się Rosji i zgodzi się na wszystko aby Groźnego Niedźwiedzia  zadowolić. Ukraina chciała do Zachodu i czym płaci za to własną krwią, gdzie są Ci Wielcy Przywódcy Zachodu orędownicy wolności ? Odpowiedź pojechali do Moskwy lizać tyłek Putinowi, który śmieje się im prosto w twarz. Putin sam ustala zasady, wysyła armię w kominiarkach bez emblematów narodowych jako rebelianci, mówiąc nas tam nie ma. Nasza obecna polityka zagraniczna panującej władzy skończy się w końcu tym że w Unii stwierdzą że niepotrzebne są im bidety że wystarczą nasi politycy do lizania im czteroliterowego siedziska. Polska kraj Biedronek i Lidlów gdzie wszystko co nasze to przynosi straty w tym i myślenie.Kraj starców bo młodzi ludzie już wyjechali albo już pakują walizki do wyjazdu.Oglądając telewizję dochodzisz do wniosku homoseksualiści przejmują ten kraj, facet w sukience i peruce jest posłem, gdzie pyta się go czy zaznał przyjemność z innym facetem !. Drugiego wybierają Prezydentem Słupska i do pracy dojeżdża kręcąc pedałami od roweru. Naczelny wódz Pali Kot tych dwóch pali "trawkę" aby ją móc zalegalizować żebyśmy widzieli ten świat na różowo.Moim zdaniem powinniśmy bronić się sami, nie liżąc dupy nikomu ani Wujkowi Samowi, Pitbulowi z Moskwy. Żyć ze wszystkimi w zgodzie jak się da, a jak nie to do walki stajemy wszyscy. Nie armia ma tylko i wyłącznie bronić lecz cały naród. Jesteśmy Polakami mamy swój honor i swoją Ojczyznę.Nigdy nie byliśmy agresorami, szanujemy inne narody które na to zasługują. Czas sługusów powinien się wreszcie skończyć Polska nie może być cały czas na kolanach z pochyloną głową.
Tak na marginesie oddawanie takiego hołdu Armii Czerwonej w Chojnicach jest pomyłką. Pan Burmistrz i cała świta składa uroczyście kwiaty komu ? Jeden okupant przegnał drugiego to świętujemy i upamiętniamy. Czy takim hołdem darzą nasze cmentarze na Wschodzie w Katyniu  tamtejsze władze ?!.

czwartek, 5 lutego 2015

Pomówienie


Opowiem pewną bajkę:
Pewnego ciemnego wieczoru na Stację Słupsk przybywa w pośpiechu Patrol Policji wsparty Patrolem SOK (Straż Ochrony Kolei). Przybycie jest spowodowane anonimowym donosem na Policję, jakoby woźnica stalowego rumaka prującego po torach lekko się wspomagał "wodą ognistą" lub innym trunkiem. Dzwoniący sugerował że furman jadąc trochę na rozlewał i woń trunku drażni jego wrażliwy nos, że jak nie mają co robić i się nudzą niech ruszą tyłki aby to sprawdzić.Zagrożenie spore to i powzięte środki podwojono czyli 4 funkcjonariuszy wyruszyło wyłapać ewentualnego groźnego przestępce. Zapukali to my do Pana "Jest zgłoszenie że maszynista tego pociągu jest pijany" i czy poddam się dmuchaniu i nie chodzi tu o jakieś lubieżne rzeczy tylko badanie alkotestem. Po chwili namysłu zgodziłem się i w wyniku badania uzyskałem wynik 0,00 premiujący mnie do następnej rundy czyli że nie jestem przestępcą. Wspomnę tylko że sama czynność badania odbyła się mało dyskretnie, bo w obecności wszystkich pasażerów będących w tym autobusie szynowym tak na oko 20 osób. Wynik badania został oznajmiony głośno przez funkcjonariusza wszystkim pasażerom z jednoczesnym pokazaniem wyniku na wyświetlaczu.Poruszenie spore w przedziale dla podróżnych, zbytnio nie wiedzieli o co chodzi, myśleli że w kabinie znajduje się bardzo groźny przestępca którego Policja chce zatrzymać.Na koniec usłyszałem od Policji "Robimy co musimy, życzymy miłego dnia - do widzenia" i polecieli łapać na drogi piratów drogowych bo panowie byli z "drogówki". Może mało istotnym faktem jest że pociąg w wyniku interwencji został opóźniony 8 minut, że pasażerowie się spieszyli czy byli umówieni. Liczy się tylko że każdy może dzwonić i podejrzewać kogo chce i gdzie chce bo ma takie prawo i może liczyć na anonimowość którą zapewnia Policja. Nawet jeżeli donos jest nietrafiony i pomówiony nawet nie może się bronić w sądzie.Zrozumiałbym fakt że dzwoniący widział jak piłem alkohol, lub ze mną rozmawiał i wyczuł woń alkoholu, zataczałem się przechodząc czy bełkotliwa mowa, a temu wystarczyła woń alkoholu w przedziale dla podróżnych graniczącym z kabiną maszynisty.W przedziale pasażerowie mogą nielegalnie spożywać alkohol no to może ktoś i coś rozlał tego nie wiem bo przebywałem cały czas w kabinie.Tak by się zastanowić głębiej nad sprawą to można by dzwonić co 15 minut i Policja musiałaby sprawdzać tego samego maszynistę, bo może się napił po ostatniej wizycie funkcjonariuszy. Pociągi miałyby spore opóźnienia tym faktem spowodowane, a dzwoniący wiedząc że ich działalność nie powoduje odpowiedzialności karnej czuwali by nad bezpieczeństwem i porządkiem.Nic tak nie buduje tego kraju jak działalność kapusiów i donosicieli którzy na ślepo oskarżają wszystkich działając w dobrzej wierze w ich mniemaniu, pomawiając niewinnych !
Art 212 Paragraf 1(Kodeks Karny)
Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucje, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nie mającej osobowości prawnej o takie postępowanie które mogą je poniżyć w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego do danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności do roku.
Ale jak widać Prokuratura w Słupsku widzi to inaczej, wolno dzwonić każdemu bez konsekwencji. Nie ważne że w firmie jakiej pracuje mamy rygorystyczne przepisy dotyczące trzeźwości. Badanie przed rozpoczęciem pracy oraz w czasie pracy przez uprawnionych kontrolerów itd. Teraz dochodzi nowy organ kontrolny Policja Wydział Ruchu Drogowego oraz tele donosiciele czuwający o każdej porze dnia i nocy zawsze oddani słusznej sprawie. Zapytam czy donoszący powinien dostać nagrodę jeżeli we wspomnianej wyżej historii byłbym pijany, odpowiedź - TAK ! Czy donoszący powinien ponieść karę niesłusznie pomawiając według mnie Tak ! Prokuratura w Słupsku stoi na straży przestrzegania prawa i twierdzi że nie może taką osobę spotkać jakakolwiek KARA.

Pozdrawiam
PS. Zdarzenie miało miejsce 4 Grudnia 2014 r a nie jak Prokuratura błędnie pisze w swoim piśmie 2015 r !