poniedziałek, 22 grudnia 2014

Ul.Willowa

Padają deszcze, wszędzie błoto i woda a na Ulicy Willowej w niecce tej ulicy utworzył się staw. Samochody aby przejechać do połowy koła w wodzie.Proponuje władzom miejskim zarybić to miejsce i zrobić stanowiska do połowu ryb dla chętnych. Kompletnie nie sprawdza się odwodnienie tego miejsca, w takie dni jak ostatnio. Regularnie przyjeżdża beczkowóz z Miejskich Wodociągów i wyciąga tę wodę ale to jest kropla w morzu potrzeb. Ulica Willowa leży na peryferiach naszego miasta i tak po macoszemu jest traktowana. Płyty o których wcześniej wspominałem sobie leżą parę metrów od tego zalanego miejsca i nic się nie robi. Chodnik który jest obok stanowi jakby pomost dla chcących przejść obok "wielkiej wody". Zjawisko zalewania tej ulicy to temat nie od dzisiaj lecz od paru dobrych lat i nie może znaleźć rozwiązania. W minionej kadencji mieliśmy z tego rejonu dwóch radnych, w tej kadencji jedną ale w randze Vice przewodniczącej  Rady Miasta Panią Renatę Dąbrowską. Kompletnie nic się z tym nie robi, tak samo jak i z innymi rzeczami na naszym osiedlu. Nasze Osiedle Nr.6 odstaje od reszty miasta, granice widać mijając wiadukt kolejowy na Ulicy Tucholskiej jadąc w kierunku Tucholi. Według mnie na mapach figurujemy w granicach miasta, a w rzeczywistości jesteśmy jakby osadą graniczącą z Miastem Chojnice. Nic tu się nie inwestuje pomijając projekty jak droga 240 służące całemu miastu, a mi chodzi o projekty czysto osiedlowe. Brak chociażby pomieszczenia na spotkania osiedlowe, brak lokalu wyborczego itd. Spotykamy się na salce w Zakładzie Pana Kazimierza Gintera i korzystamy z jego przychylności. Ale parę dobrych lat wstecz grupa mieszkańców walczyła o ciszę nocną i wzrost hałasu z tego zakładu.Do końca nie jestem pewien czy teraz obecnie gdy sprawa się już wyjaśniła i jest wszystko dobrze, ci właśnie mieszkańcy chcą uczestniczyć w zebraniach osiedlowych tam właśnie organizowanych.Osiedlowe tablice ogłoszeń w naszym rejonie wyglądają ścianki na strzelnicach sportowych, i oprócz tego ogłoszenia są zrywane przez wandali.Na terenie innych osiedli są to zamknięte aluminiowe gabloty, które chronią przed zamoknięciem i wiatrem. Moim zdaniem jesteśmy strefą C Miasta Chojnice i oznacza to że jesteśmy jako mieszkańcy traktowani gorzej porównując się do pozostałych osiedli.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz