środa, 17 grudnia 2014

Ronin !

Ronin - W Średniowiecznej Japonii samuraj nie mający swego pana.

Żyjemy w czasach gdzie wierność,prawość i szlachetność nie mają zbyt wielkiej wartości - znaczą tyle co "splunąć na ziemię". Żyjemy w XXI wieku w szalonym tempie w przekonaniu że trzeba przeć do przodu po najmniejszej linii oporu, jak najmniejszym kosztem. Można być wierny Bogu, ludziom lub głoszonym przez siebie ideałom. Tylko że dążenie do własnych racji i bycie wiernym nigdy nie było łatwe, wiąże się to z osamotnieniem i niezrozumieniem. Nasze życie jest tylko chwilą, którą możemy przeżyć zgodnie ze swoim sumieniem oraz zgodnie ze swoim światem wartości etycznych i moralnych.Godząc się z faktem że ludzie i tak tego nie docenią, że nie liczy się tylko Twój czubek nosa ale interes całej wspólnoty w której żyjemy. Otaczający świat tych co mają odwagę się "postawić" nie ulegać presji nie bojąc się szykan i wyobcowania  w swoim środowisku nazywa się "głupek,idiota i dziwak" - kwitując ich działania śmiechem. Najłatwiej jest na wszystko się zgadzać "płynąć z prądem" bez oporu żyć zachowawczo nawet jeżeli w słusznej sprawie trzeba było powiedzieć stanowcze NIE.Gdzie się podziało przekonanie że warto walczyć do końca, mając stale nadzieję że można coś w życiu zmienić na lepsze. Niby potrafimy odróżnić dobro od zła, ale jak krzywdzą drugiego człowieka to stajemy się nagle ślepcami i jest to nam obce.Dajemy ciche przyzwolenie dla działań niezgodnych z prawem zorganizowanych grup sprawujących władzę, bo twierdzimy że tak musi być, bo nie jesteśmy w stanie nic zrobić. Każdy z nas ma określony cel w życiu marzenia i oczekiwania. Niektórzy aby ten cel osiągnąć "idą po trupach" nie oglądając się na nic i robią to co im karzą. Robiąc tzw.Karierę Zawodową nawet upodlą się czy "zeszmacą" uczestnicząc w wyścigu szczurów, bo liczy się tylko wygrana. Sami się nawet rozgrzeszą mówiąc "drugiej takiej szansy mieć nie będę" a cel uświęca środki.Udając że nic wielkiego się nie stało na drodze do życia w dobrobycie i dostatku  a swoje zasady i ideały sprowadzają do poziomu "rynsztoku". Gro ludzi uważa że wszystko zależy od tego jak w życiu potrafisz się ustawić, kogo znasz i co on Tobie potrafi załatwić. Na drugi plan schodzi że to złodziej czy morderca, tylko najważniejsze że ma kasę, bo to niby jest współczesny wskaźnik wartości człowieka.Tylko że zapominamy że pieniądze w życiu to nie wszystko, pomagają to fakt ale to nie jest to, po co żyje człowiek na tym świecie.Zdradzając swoje ideały zdradzasz samego siebie. Zdradzając siebie, jesteś człowiekiem bez wartości. Prowadząc takie życie nie jesteś człowiekiem tylko zaprogramowanym robotem, gdzie to co zrobisz nie zależy od Ciebie tylko od innych, a myślenie pozostawiłeś tym co Tobie opracowali program. Nastała Epoka Robotów, gdzie ludzie są niestety na wyginięciu !
Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz