środa, 28 października 2020

Straż Narodowa

 


W ostatnim czasie ludzie manifestują na ulicach, swój sprzeciw wobec wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Przy okazji manifestacji ich uczestnicy atakują kościoły, przerywają msze, malują elewacje i atakują wiernych w kościołach. Jakby tego było mało niszczą jak szarańcza pomniki naszych Narodowych Bohaterów. Moim zdaniem każdy ma prawo do wyrażania swoich poglądów, ale przekraczanie pewnych granic jest niedopuszczalne. Polityka i politycy to tam się można kłócić do woli, od tego jest ulica Wiejska w Warszawie. Na to ich wybieraliśmy, czy tych z prawa lub z lewa aby wymiana poglądów skupiała się w Sejmie i Senacie. Organizowanie marszów gdzie przy okazji tak spontanicznie atakuje się wszystko co katolickie.

Bronicie praw kobiet, zarazem niszczycie uczucia zwykłych katolików. Jednych chcecie bronić, drugich zmieszać z błotem zwyczajnie pluć im w twarz. Ze skrajności w skrajność, prowadzi to do jeszcze większych skrajności.

Idąc pod kościół i krzycząc nie mieszajcie w to polityki, zastanówcie się najpierw kto w tym kościele stanowi jego fundament. Podkreślę to po raz enty Kościół to my wszyscy, atakujecie wszystkich wychowanych na wartościach katolickich. Jak można solidaryzować się z uczuciami kobiet, po drodze niszcząc uczucia innych ludzi. Tylko ograniczeni umysłowo ludzie sprowadzają kościół do kleru no i PIS - u, bo Wam jest tam wygodnie. 

Chcecie "podpalić ten kraj" bo to jest Wasz cel nadrzędny. Ukryci pod hasłami obrony praw kobiet, maszerujecie po swoje "rozjebać kościół" to jest ten moment to jest ten czas - poczuliście krew.

Możecie walczyć z politykami, atakować Wiejską, no bo coś robić musicie - to jeszcze jestem w stanie zrozumieć. Ale atakowanie symboli religijnych, kościołów i wiary swoich ojców i matek na to przyzwolenie nigdy nie będzie. Wartości chrześcijańskie tych trzeba bronić, a one nie mają twarzy żadnej partii politycznej ani jakiegokolwiek polityka. Całe pokolenia Polaków w niej wychowanych, przetrwały dwie wojny światowe, teraz obecnie chcecie to zniszczyć.

Powstała Straż Narodowa, która broni właśnie wartości chrześcijańskich i trzeba im pomóc.

Komu się jeszcze wydaje że te ataki szybko ustaną jest w wielkim błędzie. Skala i ich siła będzie narastać i trzeba będzie dać temu odpór. Pod przykrywką buntu przeciwko wszystkiemu, będzie grupa osób stale walczyć z chrześcijaństwem, tylko kwestia czasu. Trzeba się zorganizować i zwyczajnie się bronić - BÓG HONOR OJCZYZNA !

czwartek, 22 października 2020

ROK BUNTU !


 Jest rok 2020, może nic w tym szczególnego - ale ! Umiemy już wszyscy swobodnie żeglować w internecie, korzystamy ze wszystkiego dobrodziejstwa co on nam oferuje. Komunikujemy się pomiędzy sobą, wyrażamy swoje opinie i komentujemy. Korzystamy z naszego wielkiego prawa do wolności słowa, i biada temu kto by chciał nam je zabrać Internet daje nam swobodę, zarazem pozbawiając jakichkolwiek hamulców. Ze swoich obserwacji zauważyłem że, osoby mało otwarte na wyrażanie swoich poglądów na zewnątrz na przysłowiowej ulicy są nagle nie do poznania w necie. Stajemy się odważniejsi a może agresywniejsi, bo mamy tą " ekranową zaporę" przed sobą, no i miecz w postaci klawiatury.

Internet królestwo hejtu i agresji i plucia na wszystko i wszystkich. Gdzie nie ma żadnych zasad, nawet MMA jakieś obowiązują w necie nie ma żadnych. Atakujesz kogo chcesz i jak chcesz i nie licząc się z niczym. Przecież Boga już dawno wyśmiano, a wierzących w niego nazywają głupimi katolami. Kościół to tylko księża, no i wszyscy to pedofile, kogo obchodzi że są wśród nich też dobre owce. Może jeszcze trzeba wyjaśnić co słowo KOŚCIÓŁ oznacza - to my wszyscy wierzący. Prezydent RP i ministrowie na kolanach w naszym powoli ateistycznym kraju, rzecz szokująca i także wymagająca odreagowania. Jak sobie w necie nie pozwolić na chwilę relaksu i nawrzucać tym ciemnym moherom, wieśniakom i innym ciemnod.pcom .Wspólne ubliżanie bo takie jest teraz w modzie, w grupie zawsze jest to bardzo proste.  

W tym miejscu chce zaznaczyć że każdy ma prawo do swojej religii czy światopoglądu. Ale nie oznacza to że można bezkarnie brukać czyjeś inne uczucia religijne. Ma to obecnie miejsce w internecie, w realnym życiu zamykamy usta i brak odwagi. Świat cyberprzestrzeni to tutaj nic nas nie powstrzyma.

Wspomniany na początku rok 2020 - początek buntu wobec wszystkiego : (Topowe tematy poniżej)

- Światowy spisek, masoneria i Bill Gates tutaj sporo teorii można wymyślić to już zależy od konkretnej czyjeś wyobraźni. Zależy również co kto pije, wącha albo jakie bierze tabletki. 

- Szkodliwość szczepień i zmowa koncernów farmakologicznych, tutaj się zgadzam. Szczepionki szkodzą patrząc na internet poziom wypowiedzi i kulturę ich formułowania, to faktem jest że są przypadki do pilnej konsultacji z psychologiem. Może to właśnie wina szczepień, gdyby nie byli szczepieni byli by mniej agresywni. Koncerny zarobiły kasę i dalej będą ją robić.

Zapomniałem o czipach - jak dla mnie osobiście, mogą mi wszczepić nawet 3 (nawet w d.pę) i tak jestem niewolnikiem i o nic nie walczę. Posłusznie wszystko wykonuję i żyje we wiecznym strachu jak w filmach Hitchocka. Po drugie jak się kiedyś zgubię, albo mnie porwą to będzie łatwiej mnie znaleźć.

Wracając do niewolnictwa, to ilu jest tymi niewolnikami w swoim miejscu pracy. Tam jesteśmy pozbawieni wszystkiego i brak reakcji - na pogardę i poniżenie. Przychodząc z pracy wieczorem do domu przestajemy nimi być, to wtedy mało czasu zostaje nam być ludźmi wolnymi. Jasne kto mi płaci jestem jego własnością, i jemu służę. Pracując w takim kieracie, przychodząc do domu szukamy wolności. Pierwsze co nam przychodzi do głowy, to odreagować na kimś w necie swoje frustracje. Sam jestem nikim, ale jeszcze komuś sprawię żeby czuł się gorzej niż ja teraz.

- Fałszywa pandemia COVID-19 rzeczywiście jest fałszywa. Wykonane testy co zostały na stole, a przyszedł wynik dodatni, Pacjent umarł w szpitalu na grzybicę paznokci czy mózgu a mu dopisali, ale zawsze większa kasa dla szpitala. Na Stadionie Narodowym budują szpital polowy, zamiast grać tam w piłkę. Robią ten cały cyrk żeby nas wszystkich zniewolić i zamknąć w domach. Rozpierdolą gospodarki na całym świecie, ludzi wywiozą do slamsów. Zamknęli szkoły ludzie nie będą w przyszłości umieli czytać i pisać, co to będzie (SPISEK). A może ta epidemia nie jest fałszywa, tylko ludzie ?.

- Reżim Kaczafiego na czele z reżimową telewizją i ojcem z Torunia to jest dopiero spisek naszych czasów. Propagują że rodzina to facet i kobieta i dzieci - a to teraz już staroświeckie. Stale tylko Polska i Polska, a my jesteśmy w Unii LGBT, to wtedy wszystkich inaczej myślących, do jednego wora z napisem "faszyści" i niech się tłumaczą. Tylko czy bycie Polakiem z przywiązaniem do tradycji narodowych, to wkrótce będzie oznaczało krycie się po krzakach.

Zaprzeczamy i będziemy zaprzeczać wszystkiemu. Będziemy przeciwko zakazom i obostrzeniom, wszystkiemu co nam ktokolwiek będzie chciał narzucić. Nie będziemy stosować się do żadnych zasad ani reguł, bo mamy swoje.Ponieważ najlepszym rozwiązaniem dla ludzkości jest samounicestwienie w ramach wolności i swobód obywatelskich. 

Obecnie wystarczy włączyć komputer, aby poznać poglądy ludzi. Rok 2020 jest pewnym początkiem ery buntu. Pamiętajmy zaczęła się od wymyślonej pandemii, gdy nas zmuszono siedzieć w domu i pozostało tylko pisanie w internecie.

wtorek, 13 października 2020

COVID-19

 


Rok 2020 rok pandemii COVID-19, zaraza głupoty ludzkiej. Sam wirus nie jest tak groźny dla ludzi, jak samo podejście do tej epidemii. W tym temacie obecnie to świat zwyczajnie głupieje, rodzą się podwórkowi profesorowie głoszący COVID-19 to fałszywa pandemia. W dobie internetu naoglądają się w necie podobnych naukowców, nagrywających swoje przemyślenia na ławce w parku i się tym karmią do syta. Światowy spisek i robienie ludzie w balona, to tak w skocie jakie wnioski jedni z tego wyciągają. Obecnie wyznawcy kultu walki z niewolnictwem herbu nie nosimy niczego ścianie frontowej swojej twarzy śmiało rozpychają się ze swoim kierunkiem myślowym. Mam wrażenie że maseczka może ich zabić, lub zrobić na wieki niewolnikiem. Pomijam fakt że często i gęsto w miastach występuje zjawisko smogu, ludzie w tym wypadku także ubierają maseczki. Pytanie zasadnicze maseczka nie chroni przed wirusem, a przed smogiem już tak - nie wdychamy CO2 ?. Jasne ludziom nie wolno niczego narzucać oraz karać - ograniczać ich praw. Oczywistym faktem jest że ludzie uwierzą w koronawirusa tylko wtedy, gdy ciała zmarłych leżeć będą na ulicach. Jak truchło będzie leżeć dookoła i wszędzie będzie śmierdziało.


Może zróbmy tak, nikogo nie słuchajmy, róbmy swoje. Nie zakładajmy tych wstrętnych masek które nam zagrzybią płuca. Miejmy gdzieś sanepidy i kwarantanny zwyczajnie bawmy się świat należy do nas nikt z nas nie wie ile jeszcze będzie żyć. Nie organizujmy wyborów i nie wybierajmy kto ma nami rządzić - bo wszyscy są w światowej zmowie. Po co nam jest potrzebna ta przestępcza organizacja WHO, lub minister zdrowia handlarz i mason. Nie panikujmy i róbmy pod siebie ze strachu przed takim wymyślonym wirusem. Wirus jest tak samo groźny jak sezonowa grypa, a umieralność znikoma to więc czego się mamy bać ?.


Jak już będzie miał ktoś pecha i jednak umrze no to co wielkiego się stanie ? Zapewne miał i tak umrzeć a tak umarł jako osoba ukoronowana. Pal licho że to będzie ktoś z naszych bliskich, rodzice czy dziadkowie popłaczemy i po miesiącu zapomnimy. Ale my będziemy żyć i cieszyć się życiem, bez grzybicy płuc i jako wolni ludzie. Żaden rząd czy to prawicowy czy lewicowy swoje obostrzenia może sobie wsadzić w cztery litery. Przecież my sami wszystko lepiej wiemy jesteśmy lekarzami znamy wirusy w XXI wieku znamy się już na wszystkim.


Trochę dziwna sprawa z tymi zachorowaniami. Zachorował na początku epidemii Marszałek Struk, a ostatnio Burmistrz Chojnic - czyżby także uczestniczyli w tym światowym spisku ?  Mieli gorączkę i poddali się kwarantannie czy też przebywali w szpitalu. Może dali sobie tę chorobę wmówić, oglądali za dużo telewizji i wywołało to gorączkę.

Nie mając pewności co i jak z tym wirusem, nie należąc do żadnej skrajnej grupy. Tych co "pierdzą ogniem" ze strachu przed samą nazwą COVID  którzy zamienili perfumy na spirytus. Gdzie skóra na dłoniach zeszła już 10 raz lepiej niż u węży. Jeszcze innych co zaprzeczają wszystkiemu, co wszystkiemu są przeciwni - szczepieniom, maseczkom itd. Wszczepianiu czipów czy sripów bo będą śledzeni, a oni bardzo kochają wolność której i tak obecnie nie mają gdzieś od powstania życia na ziemi.


Będąc obok tych obok tych dwóch groźnych grup terrorystycznych - zwyczajnie jeszcze żyję.

Noszę maseczkę CO2 tam gdzie trzeba, a tam gdzie moim zdaniem nie potrzeba zdejmuję.

Jestem Za a nawet Przeciw.