czwartek, 11 stycznia 2018

Droga 240 - Fakty i Mity

Na bazie wyjaśnień które dotarły do Pana Jerzego chojnicetv, a dotyczyły oświetlenia ulicznego na odcinku Pawłówko - Pawłowo. Odpowiedzi których udzielili urzędnicy UG oraz ZDW całkowicie rozmijają się z prawdą. Nieprawdą jest że "awaria" wystąpiła incydentalnie 31.12.2017 r, jest to wybielanie swojego wizerunku. W okresie od 21.12 - 31.12.2017 r oświetlenie na w/w odcinku zostało wyłączone w 100 %. W okresie od 20 .11, 2017 - 21.12.2017 r, paliło się około 40 % stojących przy tej drodze lamp. Wyglądało to jak swoisty przekładaniec 3 lampy jasne, dalej 6 ciemnych itd. Taki stan trwał bez reakcji kogokolwiek, nie było ważne że przejścia dla pieszych stanowiły zagrożenie dla pieszych. Co może szokować to stwierdzenie że ten odcinek " jest w okresie gwarancyjnym i nie został oddany Gminie Chojnice". Doprowadzenie lamp ulicznych do stanu używalności, trwa już 3 lata i końca nie widać. No może stał się cud w nowym roku i po interwencji Pana Redaktora Jerzego Erdmana wreszcie będzie wszystko sprawnie działać. Do tej pory "awarie" były w dwóch miejscach i wykrycie trwało 3 lata a naprawa potrwa do końca tygodnia. Podana informacja przez ZDW normalnie powala z nóg, dobry temat do kabaretu. Jeszcze bardziej się zagłębić to Zarządca Drogi nie jest w stanie określić co było powodem braku oświetlenia w Silnie. Jakby tego było mało, w tej wsi mieszka sam Pan Wójt. Nawet jak mucha ląduje na tym terenie, musi prosić o zgodę na lądowanie. Odpowiedź Dyrektora UG wręcz przygniata do podłogi, normalnie brakuje tlenu. Przez 3 lata UG toleruje wykonaną "fuszerkę" i gra na czas, aby sobie nie przejąć oświetlenia. Zapewne szybciej doczekamy się kolejnego remontu drogi 240, niż przekazania oświetlenia z roku 2014 !. Wiadomo że taki stan rzeczy przynosi oszczędności i to w skali roku bagatela 100 tysięcy złotych. No cóż jeżeli dojdzie do wypadku z udziałem pieszych na przejściu dla pieszych, to kto będzie za to odpowiedzialny - 3 letnia "awaria ?". Gdzie tu zwiększenie bezpieczeństwa na przejściach dla pieszych w terenie zabudowanym. Chyba że czekamy na podobne sceny jak w Poznaniu w Sylwestra, gdzie piesi "fruwali" w powietrzu jak szmaciane lalki. To co się odbywa z oświetleniem ulicznym przy drodze 240, to igranie z bezpieczeństwem pieszych i rowerzystów korzystających z chodnika czy ścieżki. Żadne pieniądze nie zwrócą komuś zdrowia i życia ludzkiego. Dziwić może podejście do sprawy UG Chojnice oraz ZDW. Jeżeli stoją lampy to mają działać, okres 3 lat to za mało na wykonanie napraw gwarancyjnych. Patrząc na dziury w asfalcie zalane BETONEM przy studzienkach kanalizacyjnych, zapadające się chodniki, bardzo kiepskie odwodnienie tej drogi wręcz tragiczne (wjazd od Chojnic do Pawłowa). Zapewne okres gwarancyjny to 20 lat. Pamiętam huczne wyborcze oddanie tej drogi do użytku, było fajne. Biegający radny wojewódzki w niebieskiej cienkiej koszulce na mrozie oraz gołąbki które odfrunęły pozostawiając po sobie jedno wielkie g.wno ........

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz